Radość życia gwarantem szczęścia

Wielu ludzi często ubolewa nad niesprawiedliwością życiową. Czują się poszkodowani, ponieważ dostrzegają (lub czasem tak im się wydaje), że życie innych jest szczęśliwsze niż ich własne. Jak od dawna podkreślają psychologowie i psychoterapeuci, ta skłonność do porównań, choć tak charakterystyczna dla wielu z nas, czasem okazuje się niszcząca. Zapominamy wówczas, by doceniać to, co mamy, stajemy się zgorzkniali, a w skrajnych przypadkach zaczynami życzyć innym źle.

Tymczasem umiejętność docenienia tego, co posiadamy i wykorzystania szans, które przynosi życie, może okazać się kluczem do osiągnięcia spokoju, spełnienia oraz szczęścia. Kochając życie i celebrując każdą chwilę potrafimy także bardziej przejąć się losem innych, odnajdujemy w sobie siłę, by przyjść z pomocą potrzebującym.

Narzekanie

Nie chodzi wyłącznie o sprawy materialne, choć oczywiście czasem na nich w pierwszej kolejności muszą skupić się działania pomocowe. Niezwykle ważna w udzielaniu pomocy długoterminowej jest słowność pomagającego, a także jego poczucie odpowiedzialności. Kiedy ktoś, kto potrzebuje pomocy, zaufa – a czasem jest to niełatwy proces – nie może zostać porzucony. Ugruntuje to w nim wówczas niewiarę, umocni przeświadczenie, że jednak nie warto otwierać się na drugiego człowieka i walczyć o lepsze jutro.

Na szczęście przeciwnie często dzieje się wówczas, gdy człowiek potrzebujący pomocy doświadczy faktycznego wsparcia. Wówczas niejednokrotnie udaje mu się nie tylko zażegnać zły los, ale także, prędzej czy później, być wsparciem dla innych.